Dodge Challenger jest samochodem kultowym. To ten model wielokrotnie wykorzystywany był w hollywoodzkich produkcjach, będąc nie tylko tłem dla głównych bohaterów, ale także samemu grając pierwszoplanowe role. Pamiętacie film „Znikający Punkt”? Niejaki Kowalski, były kierowca rajdowy, w którego rolę wcielił się Barry Newman, zatrudnia się w firmie przewożącej samochody. Kiedy dostaje zlecenie dostarczenia samochodu z Denver do San Francisco zakłada się, że zrobi to w mniej niż 15 godzin. Od tego momentu możemy obserwować Dodge Challengera R/T z 1970 roku w kolorze kości słoniowej pędzącego drogami kolejnych stanów. Kowalski, by wygrać zakład, co chwilę łamie przepisy, przez co pakuje się w kłopoty. Niestety nie dociera do mety. W finałowej scenie pędząc drogą stanową przez miejscowość Thompson Springs, gdzieś na pustyni w Utah, rozbija się o lemiesz blokującego drogę buldożera i ginie.
„Znikający Punkt” to kultowy obraz z epoki, w której samochody z ogromnymi silnikami V8 pod maską czczone były przez całe pokolenia Amerykanów. Na szczęście nasz Challenger (samochód III generacji z 2018 roku) już został dostarczony, dlatego nie musicie się już narażać na mandaty i możecie wsłuchiwać się w pomruki silnika 3.6 V6 o mocy 309 KM, pracującego pod ogromną maską, podczas powolnych objazdów miasta. Wszystkich fanów potężnych V8 uspokajamy, nasz Amerykanin również potrafi odjechać spod świateł i przyspieszyć do 100 km/h w 6,6 sekundy i efektownie spalić… kilka wiader benzyny.
Prowadźcie się bezpiecznie i koniecznie dajcie nam znać jak Wam się podobało. Tradycyjnie już na pierwszego wynajmującego czeka niespodzianka z PANKOWYMI gadżetami.
@ copyright PANEK S.A. / strona internetowa Asearch.pl Asearch.pl