Polonez, samochód- nadzieja polskiej motoryzacji, stworzony dla klasy średniej, najlepiej na eksport, zwłaszcza do USA. Miał być receptą na kryzys gospodarczy, promować polską markę za granicą-takie były założenia. Teraz, 40 lat po wyprodukowaniu pierwszego egzemplarza, Polonez wraca do łask i zasila najnowocześniejszą flotę samochodów na minuty w Warszawie. Firma PANEK CarSharing wskrzesiła wyjątkowego, oryginalnego Poloneza Caro 93’, będzie go można wypożyczyć za pomocą aplikacji mobilnej w telefonie.
Zaprojektowany na płycie podłogowej Fiata 125 p, bo tak było taniej, ale i dobrze, bo jak się Fiat sprzedawał dobrze, to dlaczego ma się nie sprzedawać dobrze i Polonez? I faktycznie, był na niego zbyt, eksportowano go do 40 krajów, jednak do USA nigdy nie dotarł. Polonez nie miał w tamtym czasie katalizatora, a fabryka nie była w stanie zagwarantować powtarzalności produkcji tego modelu. Miał jednak bardzo innowacyjny jak na tamte czasy design wnętrza, który na pewno zrobiłby furrorę „za wielką kałużą”. Wnętrzem, a dokładniej deską rozdzielczą zajął się Polak, inż. Wattson, jego projekt był ponoć największym rodzimym wkładem w pierwotną konstrukcję samochodu Polonez.
Polacy jednak nie przejęli się tym faktem i robili swoje. Polonez z założenia miał być przecież samochodem rozwojowym. Już na etapie podpisywania kontraktu z Fiatem zaznaczano, że produkowany na początku model to dopiero wstęp, wyjściowa, plany były ambitne. To była słuszna koncepcja, gdyż przez blisko 25 lat produkcji Polonez wciąż ewoluował. Mówi się, że był to pierwszy w historii FSO samochód, którego dokumentacja techniczna nie była zakończona w momencie przygotowywania produkcji.
Polonez cały czas poddawany był zmianom i testom. Pierwsze modele posiadały mało pasujące do wyglądu wnętrza kierownice od Fiata 132, ponieważ nowoczesne kolumny nie przeszły testów energochłonności i nie otrzymały homologacji.
Z czasem w Polonezie wprowadzono też, uznaną na początku za niestosowną dla samochodów średniej klasy, dzieloną kanapę tylną, kolejno dodawano: elektryczny zapłon silnika, elektryczne szyby, aluminiowe felgi i szyberdach (tylko niektóre wersje). W roku 93’ w modelu Caro usprawniono wentylację, ulepszono wycieraczki i zamontowano mechanizm automatycznego właczania światła wewnątrz samochodu przy otwarciu drzwi. W połowie lat 90’ Polonez Caro był najchętniej kupowanym samochodem w Polsce.
Nikt jednak nie przewidział, że ktoś, w przyszłości będzie chciał otwierać Poloneza za pomocą telefonu i płacić jedynie za faktycznie przejechane minuty i kilometry.
@ copyright PANEK S.A. / strona internetowa Asearch.pl Asearch.pl